mBank - Oferta dla firm - Strona główna
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powiedziała w Polskim Radiu, że Polska 2050 przedstawiła kompromisową propozycję obniżki składki zdrowotnej. Zakłada ona wprowadzenie stałej składki dla określonego poziomu dochodów. Jeśli dochody przekroczą ten poziom, składka będzie obliczana procentowo. Koszt tej propozycji to więcej niż 4 mld zł, ale mniej niż 8 mld zł. Polska 2050 chciałaby, by rozwiązanie weszło w życie od stycznia 2025 roku.
Rozwiązanie korzystne przede wszystkim dla mikroprzedsiębiorców
Pełczyńska-Nałęcz oceniła, że zaproponowane rozwiązanie jest proste, wyznacza stałą składkę do pewnego poziomu zarobków, a dalej procent. Jest ono podobne zarówno dla tych, którzy są na skali podatkowej, na podatku liniowym i na ryczałcie. Dzięki temu jest zrozumiałe dla podatników. Jednocześnie premiuje przede wszystkim mikroprzedsiębiorców.
Dodała, że koszt tego rozwiązania nie pokrywałyby środki zarezerwowane na system ochrony zdrowia. Podkreśliła, że w czasie negocjacji nie chce mówić "o konkretnych wskaźnikach i cyfrach".
Likwidacja składki zdrowotnej od środków trwałych
Tymczasem przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska powiedziała, że zarówno Lewica, jak i inni koalicjanci zgadzają się jedynie na likwidację w 2025 roku składki zdrowotnej od środków trwałych.
Pytana o zmienioną propozycję, zgłaszaną przez przewodniczącego sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju Ryszarda Petru, Żukowska powiedziała, że nie ma zgody, by zmniejszyć wpływy do NFZ, a to by znacząco je zmniejszyło.
W II połowie sierpnia Petru deklarował, że partnerzy z koalicji rządzącej są bliscy osiągnięcia porozumienia z Ministerstwem Finansów w sprawie obniżenia składki zdrowotnej. Zapowiadał wówczas, że według założeń w pierwszym etapie obniżką zostaliby objęci przedsiębiorcy. Następnie – gdy deficyt sektora finansów publicznych spadnie poniżej 3% – pracownicy.