Rada Polityki Pieniężnej postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna stopa referencyjna nadal wynosi 5,75%. Decyzja była zgodna z konsensusem rynkowym.
Podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący RPP Adam Glapiński powiedział, że dyskusja w Radzie na temat obniżek stóp procentowych może się rozpocząć, gdy inflacja przestanie rosnąć i ustabilizuje się na co najmniej 2-3 miesiące, a prognozy będą jednoznacznie wskazywać na jej spadek w kolejnych miesiącach. W jednym fragmencie swojej wypowiedzi prezes NBP stwierdził, że mogłoby to nastąpić „po II kwartale przyszłego roku”. Później powiedział, że jest to również możliwe „po marcu lub w marcu”. Dodał, że w pierwszym kroku stopy mogą zostać obniżone o 25 pb. Zaznaczył też, że bez zapowiedzi, że jest to początek cyklu obniżek.
Inflacja na koniec roku może przekroczyć 5%
W jego ocenie, w II połowie 2024 roku inflacja będzie rosła i na koniec roku może przekroczyć 5% r/r. Jeżeli wygasną działania osłonowe w zakresie cen energii, to na początku 2025 roku inflacja może wzrosnąć. Prezes odnotował, że rząd deklaruje utrzymanie części działań pomocowych. Jego zdaniem, po wygaśnięciu wpływu podwyżek cen energii, w 2026 roku inflacja ma szanse powrócić do celu. Jednocześnie - jak podkreślili ekonomiści - Glapiński zwrócił uwagę, że globalne otoczenie inflacyjne poprawiło się i ocenił, że nie ma obaw podwyższonej inflacji w USA i strefie euro.
RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 roku obniżyła je o łącznie 100 pb.