18. urodziny mBanku świętowaliśmy wspólnie z tymi, z którymi znamy się najdłużej – z klientami, którzy są z nami już od 2000 roku. Zaprosiliśmy ich do podzielenia się wspomnieniami z naszej znajomości oraz oczekiwaniami wobec niej na przyszłość. Podziękowaliśmy im ponadto za wierność specjalnymi niespodziankami:

O tym, że upominek od nas dotarł do adresatów i sprawił im radość dowiedzieliśmy się z mediów społecznościowych:

mbankowembankowe

Nasza osiemnastka zainspirowała wiele osób, które bankują z nami od lat, do napisania do nas bardzo osobistych listów. Klienci zawsze byli dla nas najważniejsi, ale miło się przekonać, że i my jesteśmy im bliscy. Inne banki mogą nam tylko zazdrościć!

Listy naszych klientów

„Nie wyobrażałam  sobie nawet, że mogę znaleźć się w sytuacji, gdy odczuję potrzebę napisania absolutnie prywatnego listu do instytucji tak poważnej jak bank.

18 lat temu rzeczywiście trzeba było sporo odwagi, by zaufać w pełni wirtualnemu bankowi. Okazuje się jednak, że warto było.

Oboje z mężem byliśmy wówczas niezwykle aktywni zawodowo, mieliśmy po czterdzieści parę lat, masę planów, marzeń, nadziei… Nowoczesny, wirtualny bank doskonale wpisywał się w nasze oczekiwania. Od tego czasu wybudowaliśmy dom, wychowaliśmy i świetnie wykształciliśmy dzieci, doczekaliśmy się dwojga fantastycznych wnucząt, realizujemy swoje pasje i liczne zainteresowania.

Dzieci już dorosłe, samodzielne, nasza wielka duma – również są klientami mBanku, bo Tata tak kiedyś podpowiedział i tak już zostało. Nawet teraz mąż często doradza w kwestiach finansowych w firmie syna, chyba nawet aktualnie ubiega się o jakiś firmowy kredyt. Tak więc wiernie trwamy  i już następne pokolenie buduje swoją przyszłość z mBankiem.

Kończąc, dziękuję za te wspólne lata, za tę podróż w czasie, do której zmobilizowaliście mnie Państwo swoim jubileuszowym listem. Gratuluję świetnej akcji z okazji 18. urodzin, bo mBank pokazał w niej  ludzką twarz, a to niezwykłe zjawisko i bardzo mnie ujęło, choć świadoma jestem, że to chwyt marketingowy.

Pozdrawiam serdecznie, a prosecco od Państwa wypijemy sobie dzisiaj wieczorkiem i jeszcze powspominamy minione osiemnaście lat.”

„Kilka dni temu otrzymałem od was list i szampana. To miłe, że przywiązujecie wagę do swojej historii i dbacie o takie, wydawałoby się, drobiazgi. Przez wysoką jakość serwisu i takie właśnie gesty zdobywacie naszą lojalność. Mieszkałem ostatnie kilka lat w Paryżu i mogę stwierdzić, że jakość waszych usług bije tamtejsze banki na głowę. Gratulacje i tak trzymać.

A jako ciekawostkę przesyłam wam zdjęcie. Jest to plecak, który kiedyś, myślę że z 18 lat temu, zupełnie niespodziewanie od was dostałem, pocztą. Używałem go wiele lat, a jakiś czas temu przejął go syn. Jak widać, trzyma się bez zarzutu. Czego i Wam życzę!”

„Zainspirowaliście mnie do wykonania małego researchu. Rzeczywiście, otworzyłem główny rachunek 18 grudnia, czyli w pierwszym miesiącu istnienia banku. Ciekawe, ilu klientów z tego czasu macie do dziś. Mam nadzieję, że wszystkich.

Z historii wynika, że przelałem sobie nieśmiało 30 zł, żeby zobaczyć, czy „działa”. Upewniłem się, że naliczają się odsetki i od lutego poczynałem sobie już śmielej 🙂

Dlaczego jestem z Wami? Bo zapewniacie mi usługi, których potrzebuję, nie namawiacie zbyt nachalnie na niepotrzebne, bo lubię Wasz serwis transakcyjny – stary był dobry, nowy też jest świetny. Widać, że się staracie.

Co mi u Was zaimponowało? Że macie zintegrowane forum i każdy może tam pisać do Was i o Was co chce (być może coś tam moderujecie, ale nie krytykę – już dawno nie czytałem, ale tak to pamiętam).

Niedawno 18. urodziny, a tu już idą Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok, więc wszystkiego najlepszego całej mEkipie !!!”

10 487

osób założyło konto w mBanku w 2000 roku i nadal z niego korzystało w dniu osiągnięcia przez nas „pełnoletniości”

mbank-infografiki-strzalkambank-infografiki-strzalka

Pierwszy rocznik, który przyszedł na świat w roku z dwójką z przodu, to nasi rówieśnicy. Nie zapomnieliśmy o nich przy okazji naszych wspólnych urodzin:

 

 

Od zawsze, jak żaden inny bank, jesteśmy blisko osób, które wchodzą w dorosłość. Staramy się ich zrozumieć i dzięki temu lepiej pomagać im w tym, co dla nich ważne. No i zawsze pamiętamy złożyć życzenia!

 

Wyniki wyszukiwania: