Jak mówi stare powiedzenie „Licho nie śpi”, i dokładnie tak samo jest z cyber-przestępczością.
Przestępcy starają się wymyślać coraz to nowsze i mniej lub bardziej wyrafinowane metody. Dlatego też śledząc na bieżąco informacje o zagrożeniach płynących z sieci nie sposób nie wspomnieć o nowym rodzaju infekcji.
Nowy typ złośliwego oprogramowania nosi nazwę Banapter. Stanowi ono zagrożenie dla Klientów korzystających z bankowości internetowej, a jego szkodliwe działanie polega na podmianie rachunku bankowego skopiowanego przez użytkownika do tzw. schowka.
Wiadomo, że korzystanie klawiszy funkcyjnych Ctrl+V lub z menu podręcznego - funkcji "Wklej" jest wygodne. Pamiętajmy jednak, aby sprawdzać czy numer rachunku odbiorcy przelewu jest prawidłowy.
Co ważniejsze, należy również pamiętać o jednej z koronnych zasad dotyczących bezpiecznego korzystania z bankowości internetowej:
„Przed potwierdzeniem operacji należy zawsze uważnie przeczytać SMS-a zawierającego hasło, aby upewnić się, że dotyczy on właściwej, zleconej przez Ciebie operacji.”
Zarówno Policja jak i Rada Bankowości Elektronicznej Związku Banków Polskich przestrzega przed nowymi typami Trojanów: Citadel, Zitmo i Banapter.
Komunikat Policji w sprawie nowego oprogramowania
Dowiedz się więcej na stronie Związku Banków Polskich
Dodatkowo chcielibyśmy przypomnieć, że mBank NIGDY nie podaje w e-mailach linków do strony logowania do internetowego systemu transakcyjnego, nie prosi o przesyłanie lub potwierdzanie haseł dostępu, numerów Klienta ani numerów PIN oraz danych z kart kredytowych.
Zapraszamy do zakładki bezpieczeństwo w celu zapoznania się z bieżącymi zagrożeniami oraz informacjami jak można je skutecznie minimalizować i unikać.