8 marca chyba już nigdy nie będzie dla mnie po prostu "dniem kobiet". Choć święto jest miłe i tulipanem pachnące, to jednak od dziś będzie to dla mnie zawsze dzień czegoś wielkiego! Tak wielkiego jak Wielka jest Orkiestra Świątecznej Pomocy i dzisiejszy rekord. Kiedy jechałam na konferencję, myślałam o tym, że dziś zamkniemy w mBanku pewien rozdział i etap naszych wielomiesięcznych prac.

Choć jako główny partner byliśmy m.in. odpowiedzialni za liczenie pieniędzy Orkiestry, to jednak nikt z nas do końca nie wiedział, jakiej kwoty się spodziewać. Poza wpłatami, Orkiestra miała również do rozliczenia aukcje charytatywne, datki w obcych walutach, biżuterię i inne formy wsparcia oferowane przez darczyńców. Wiec gdy siedziałam tam i zobaczyłam ostateczna kwotę... to tak, wzruszyłam się. Bo to wspaniale brać aktywny udział w tak ogromnym wydarzeniu, pełnym dobroci, pomocy i miłości.

Dziękujemy, że graliście z nami!